Rośliny w walce ze smogiem
Rośliny w niepowtarzalny sposób oczyszczają powietrze, utrzymują zwiększoną jego wilgotność i „leczą klimat”. Wystarczy odwiedzić naszą galerię, aby poczuć bryzę świeżego powietrza w centrum zatrutego spalinami Krakowa. Tą samą atmosferę możecie stworzyć Państwo również w swoich domach. Dzięki naszym wyjątkowym roślinom doniczkowym Wasze duszne mieszkania mogą przerodzić się w prawdziwą miejską dżungle. W miejsce, gdzie będziecie mogli Państwo odpocząć, zrelaksować się i odetchnąć świeżym powietrzem.
Od pewnego czasu ze wszystkich stron dochodzą do nas bardzo niepokojące komunikaty dotyczące zanieczyszczenia powietrza nie tylko na krakowskich dzielnicach, ale również miejscowościach położonych poza granicami miasta. Podając za danymi udostępnionymi przez Polski Alarm Smogowy, badania przeprowadzone końcem ubiegłego roku wykazały przekroczone normy stężenia pyłu przez większość badanych dni m. in. W Liszkach, Zielonkach, Niepołomicach czy Bochni, w szczególności w godzinach wczesnoporannych i wieczornych, kiedy w gospodarstwach domowych rozpala się piece. Warto podkreślić, że w tym czasie odnotowano niższe stężenie pyłu w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska mieszczącym się na alei Krasickiego (106 µg/m3), niż na terenie Liszek (maksimum 201 µg/m3), Niepołomic Podłęży (maksimum 172 µg/m3), czy Zielonek (maksimum 157 µg/m3)[Tu nadmienię, że dopuszczalna norma dla zanieczyszczeń pyłowych PM10 wynosi 50 µg/m3]. Problem smogu nie dotyczy, zatem, jedynie dużych miast tj. Kraków, ale i mniejszych miejscowości, w których wiele domów jest ogrzewanych za pomocą pieców.
W dzisiejszych czasach powszechny dostęp do wiedzy umożliwia każdemu zagłębienie się w tematykę wpływu szkodliwych substancji chemicznych na zdrowie człowieka i sposobu walki ze smogiem.
Wiedza ta jest nie mniej ważna, gdy uświadomimy sobie, że nie kto inni, a my sami musimy zadbać o czystą atmosferę w naszym otoczeniu. Przed smogiem nie uchroni nas zamykanie się w mieszkaniach, w których nie ma czystego powietrza. Na nic zda się czekanie na działania władz miejscowości, w których mieszkamy. Ułudą wydaje się liczenie na wzrost świadomości ekologicznej naszego społeczeństwa, które zaskutkuje zaprzestaniem spalania przez wielu z jego członków śmieci w swoich gospodarstwach domowych. Ponadto w Polsce nie obowiązują żadne normy dotyczące jakości sprzedawanego nam węgla, dlatego do nieświadomych nabywców trafia ponad milion ton odpadów węglowych rocznie. Niskiej jakości węgiel zawiera dużo popiołów, a także siarki i chloru, co skutkuje wysoką emisją pyłów oraz substancji rakotwórczych podczas spalania. Tak samo sprzedawane nam kotły w większości nie spełniają podstawowych norm emisji pyłów i innych szkodliwych związków chemicznych. Wynika to z faktu, iż rynek urządzeń grzewczych na paliwa stałe w naszym kraju również nie jest w jakikolwiek sposób regulowany. Statystyki podawane przez Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami wykazują, że to gospodarstwa domowe wytwarzają ok. 50% pyłów i ok. 85% rakotwórczego benzo[a]pirenu w skali kraju.
Związek miedzy oddychaniem smogiem , a zwiększona umieralnością, obserwowany był już od lat 30-tych XX wieku, ale dopiero wydarzenia w Londynie z 1952 sprawiły, że społeczeństwa i rządy państw zaczęły dostrzegać problem. Dramatyczne wydarzenia które miały miejsce w stolicy Wielkiej Brytanii noszą miano „Wielkiego Smogu Londyńskiego”. Według szacunków podczas zaledwie czterech grudniowych dni w wielkiej 8,5 milionowej metropolii zmarło aż 4 tysięcy osób na skutek wysokiego stężenia pyłu zawieszonego i dwutlenku siarki.
Jak smog wpływa na nasz organizm?
W badaniach nad szkodliwym działaniem smogu naukowcy skupiają się na trzech grupach zanieczyszczeń: pył zawieszony PM10, PM,25 oraz benzo[a]piren.
Pył zawieszony 10PM to pył o średnicy poniżej 10 µm, który absorbowany jest w górnej części dróg oddechowych i oskrzeli, czego objawami może być:
· Kaszel
· Trudności z oddychaniem, zadyszka
· Zwiększona podatność na infekcje układu oddechowego
· Zaostrzenie objawów alergicznych (tj. astma, katar sienny, zapalenie spojówek)
· Niski ciężar urodzeniowy płodu i jego wady wrodzone, powikłania przebiegu ciąży
Pył PM2,5 to drobne frakcje, które zdolne są do przenikania do wnętrza krwioobiegu, co skutkuje:
· Zaostrzeniem się przebiegu chorób serca (nadciśnienie, zawał)
· Zwiększeniem ryzyka zachorowań na choroby nowotworowe (zwłaszcza płuc)
· Dolegliwościami w obrębie układu oddechowego takimi jak (kaszel, zadyszka, utrudnione oddychanie)
Benzo[a]piren to wielopierścieniowy związek aromatyczny, którego toksyczność wynika z jego zdolności do magazynowania się w organizmie. Jest związkiem silnie rakotwórczym i mutagennym. Może powodować raka, a także choroby wrodzone u płodu. Ponadto B[a]P podrażnia oczy, nos, gardło i oskrzela.
Musimy sobie uświadomić, że walka z zanieczyszczeniami powietrza nie kończy się wraz z ustaniem sezonu grzewczego. Szkodliwe substancje ulatniają się do naszej atmosfery codziennie. Wielu z nas nie ma pojęcia, że wydzielane są one przez wszelakie materiały syntetyczne, z których zbudowane są nasze domy, i z których zrobione są nasze meble. Nie zapominajmy również o środkach higieny i preparatach czyszczących. Niejedna pani domu potwierdzi, że porządnie wysprzątana łazienka cieszy oko, ale również nierzadko powoduje ból głowy, czy nudności. Dolegliwości te są skutkiem wdychania lotnych toksycznych związków chemicznych wydzielających się podczas sprzątania tj. chloroform, alkohol, czy amoniak. Najbardziej narażone są dzieci, kobiety w ciąży oraz osoby starsze.
Również sama obecność ludzi w naszym otoczeniu wpływa na pogorszenie się składu wdychanego powietrza. Jak każdy wie, my sami zużywamy podczas oddychania tlen i wydzielamy dwutlenek węgla. Szczelnie zamknięte pomieszczenia stają się, zatem, coraz bardziej ubogie w tlen, co pogarsza nasz stan fizyczny i wydolność umysłową.
Rośliny doniczkowe kontra zanieczyszczenia
Od lat 70tych NASA prowadzi badania nad oczyszczaniem i dotlenianiem powietrza na statkach kosmicznych. Badając ten problem naukowcy odkryli aż 900 różnych VOC’s (volatile organic chamicals) występujących w publicznych budynkach.
Razem przy współpracy z doktorem Wolverton’em stworzyli projekt o nazwie BioHome. Obiekt szczelnie zamknięty i izolowany, w którym za pomocom roślin oczyszczano powietrze i ścieki.
Doświadczenie odniosło sukces. Większość szkodliwych substancji została szybko, po wprowadzeniu roślin, usunięta. Również podczas eksploatacji budynku jakość powietrza utrzymywała się na dobrym poziomie.
Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj :
http://www.takenakateien.co.jp/english/ecoplant.html#
http://www.wolvertonenvironmental.com/air.htm
Projekt BioHome zaowocował powstaniem koncepcji „Ecology Gardens”, nad którą kontynuował swoje badania doktor Wolverton. Zaowocowało to zastosowaniem ogrodów oczyszczających powietrze w 71 szpitalach w Japonii ( http://www.takenakateien.co.jp/english/ecologygarden.html ).
W Internecie coraz częściej możemy przeczytać o pochodzącym z Indii Kamal’u Meattle. Przeprowadził on badania, w których w budynku o powierzchni 4600 m2 zasadzono 1200 wybranych gatunków roślin, aby zapewnić świeże powietrza dla ok. 300 pracowników. Badania trwały 15 lat. Wyniki były obiecujące. O 52% w porównaniu z innymi budynkami zmniejszyło się występowanie podrażnienia oczu wśród pracowników, o 34% spadła ilość podrażnień układu oddechowego, liczba zachorowań na astmę zmniejszyła się o 9%, a w firmie zanotowano 20% wzrost wydajności pracy. Zapotrzebowanie na energię w budynkach spadło aż o 15%, ze względu na brak potrzeby dostarczania dużej ilości świeżego powietrza.
Wykład profesora Kamal’a Meattle możecie Państwo zaleźć m.in. na tej stronie:
http://www.ted.com/talks/kamal_meattle_on_how_to_grow_your_own_fresh_air?language=pl
Kamal Meattle wskazuje na trzy podstaowe gatunki, które idelanie oczysczają powietrze. Są to: areka żółtawa- Chrysalidocarpus lutescens, sensewieria gwinejska (wężownica)- Sansevieria trifasciata oraz rafidora złota- Epipremnum aureum.
Areka usuwa CO2 i zamienia go w czysty tlen. Potrzebujemy 4 takie rośliny, wysokie do ramion, aby zapewnić produkcję tlenu dla jednej osoby. Sensewieria gwinejska określana jest jako roślina sypialniana, ponieważ zamienia ona CO2 w tlen w nocy. Takich roślin wysokich do pasa potrzebujemy 6-8 na jedną osobę. Rafidofora złota oczyszcza powietrze z trujących formaldechydów i innych lotnych szkodliwych związków chemicznych.
Muszę w tym momencie zaznaczyć, że nie tylko te trzy gatunki sprzyjają poprawieniu się warunków oddechowych w naszych domach i miejscach pracy. Już, przecież w roku 1984 NASA przedstawiła wykaz aż 18 roślin najlepiej oczyszczających powietrze.
Wykaz tych roślin możemy znaleźć m.in. na stronie gazeta.pl
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114885,21014770,nasa-wybrala-18-roslin-ktore-najlepiej-oczyszczaja-powietrze.html
Jak to możliwe? Otóż rośliny pobierają powietrze za pomocą specjalnych otworków znajdujących się po spodniej stronie liści. Ze względu na ich budowę noszą one nazwę aparatów szparkowych. CO2 (dwutlenek węgla) zawarty w pochłanianym przez nie powietrzu zużywany jest w procesie fotosyntezy do tworzenia związków cukrowych, którymi „żywi” się roślina. Przyswaja ona węgiel pochodzący z tlenku węgla i łącząc, za pomocą energii pochodzącej z rozpadu cząsteczek wody, w cząsteczki cukru prostego- zazwyczaj glukozy. Produktem ubocznym tego procesu jest czysty tlen. Ponadto bakterie glebowe (Pseudomonas etc.), żyjące w symbiozie z rośliną posiadają również zdolność do neutralizowania zanieczyszczeń w procesie biodegradacji.
U roślin zachodzi także zjawisko zwane transpiracją. Woda pobierana przez korzenie z gleby wędruje przez całą roślinę wiązkami przewodzącymi, i tak jak krew w naszym organizmie, dociera do każdego organu transportując składniki mineralne. Część wody zużywana jest do fotosyntezy, część do oddychania (procesu w którym roślina spala nagromadzone substancje odżywcze, prościej - „je”), część do nawodnienia tkanek, ale w większości zostaje ona wydalona przez rośliny za pomocą specjalnych otworów w liściach, hydratodów. To dzięki temu zjawiskowu powietrze wokół roślin staje się nawilżone. Dodatkowo wytworzony w ten sposób ruch powietrza powoduje cyrkulacje w pomieszczeniach, spychając zanieczyszczenia w kierunku roślin.
Musimy sobie uświadomić, że rośliny ratując nas przed szkodliwym działaniem smogu nie pozostają bez szwanku. Osiadający na liściach pył zamyka aparaty szparkowe utrudniając wymianę gazową, a szkodliwe substancje chemiczne są magazynowane w ich tkankach. Dlatego postarajmy się popatrzyć przychylniejszym okiem na naszych „wybawców” i poświęćmy trochę więcej czasu na czyszczenie liści, nawożenie, czy ochronę przeciw szkodnikami (oczywiście preparatami pochodzenia biologicznego ;)), a odwdzięczą się one bujnym wzrostem, atrakcyjnym wyglądem i zwiększoną siłą do poprawiania atmosfery w Państwa domach.
Źródła:
http://smoglab.pl/wplyw-zanieczyszczen-powietrza-na-umieralnosc/
http://gosc.pl/doc/2940375.44-tys-zgonow-rocznie-w-Polsce-z-powodu-smogu
https://zielonyzagonek.pl/smog/
http://www.konarskitasarz.pl/single-post/2016/10/27/Krakowska-walka-Antysmog-cz-1
https://www.youtube.com/watch?v=gmn7tjSNyAA&feature=youtu.be
http://powietrzewkrakowie.pl/
http://ekologo.pl/3-super-rosliny-doniczkowe-pokonaja-smog/
http://ayurvedamedicare.com/indoor-plants-that-guarantee-to-purify-the-air-in-your-house/
http://inhabitat.com/infographic-top-18-houseplants-for-purifying-the-air-you-breathe-according-to-nasa/ltg_houseplants_final
http://www.ourhouseplants.com/guides/50-plants-that-clean-the-air
http://www.mnn.com/health/healthy-spaces/photos/15-houseplants-for-improving-indoor-air-quality/a-breath-of-fresh-air
https://wellnessmama.com/140122/best-houseplants/
http://greatist.com/connect/houseplants-that-clean-air
http://lifehacker.com/this-graphic-shows-the-best-air-cleaning-plants-accord-17053078
http://www.ambius.com/indoor-plants/air-purifying-plants/index.html
http://www.rodalesorganiclife.com/garden/7-plants-purify-indoor-air
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz